Kilka skromnych zdjęć
z Naszego domku,,, - ale na dworze zimno, wieje wiatr, a u nas to wyjatkowo :) aż gwiżdze po szybach:) Dziwne uczucie.

dlatego atmosferę domową rozgrzewam swiecami , które uwielbiam...

Pierwszy podarunek - od mojeje teściówki :) (to nie jedyny kwiat, które jej zakosiłam) , trzeba kupic jakąś drewnianą oslonkę i będzie cudnie.

Ten od szwagra, hmmm ale ma gust:)

Mój , ale wczesniej zakoszony mojej mamie:)

Prezent od mężusia,:) w końcu ptaszek znalazł swoje miejsce:) hihihi

Moje kochane dodatki ....



Na dziś tych "pierdółek" jak to mój mąż mówi - starczy:) bo moge sobie zaszkodzić:)
Pozdrawiamy,,, czas wziąć się do pracy ,,,,
Komentarze